Wyczytałem, że aresztowano Katarzynę W. To jest dopiero ciekawa postać. W skrócie: zdążyła już wyjść za mąż, urodzić dziecko, prawdopodobnie je zabić, rozkręcić aferę z Rutkowskim udając, że dziecko zostało uprowadzone, rozstać się z mężem, zrobić sobie pół-nagą sesję zdjęciową na koniu (!) dla jakiegoś faktu czy innego super expresu, uciec policji i na koniec dać się złapać przez zakochanego w niej kolesia oskarżonego o pedofilię... udało jej się tego wszystkiego dokonać w wieku 22 lat! Dziewczyna nie próżnuje. Mam tylko nadzieję, że nie jest świadkiem w sprawie katastrofy smoleńskiej. Groziłoby jej wtedy samobójstwo. Myślę, że usłyszymy jeszcze o niej coś ciekawego.
Sława Kasi została jednak przyćmiona przez inną polską gwiazdę celebrycko-kryminalną - osobę o złowieszczo brzmiącym imieniu Brunon. Całe życie nie poznałem żadnego mordercy, ani zamachowca. Czuję się trochę odosobniony z tego względu. Zauważyłem, że za każdym razem kiedy policja łapie jakiegoś śmiertelnie groźnego przestępcę pojawiają się w mediach wywiady z jego sąsiadami, znajomymi. Zawsze mówią to samo: "przecież zachowywał się zupełnie normalnie", "nigdy bym go o to nie podejrzewał", "przecież co niedzielę chodził do kościoła.... i wygłaszał piękne homilie". Co ci ludzie sobie myślą? Że przestępcy wyglądają jak bracia Dalton?! Że noszą tabliczki z napisem "morderca/gwałciciel"?
Jakby okazało się, że mój znajomy jest seryjnym morderca i rodzinę trzyma w piwnicy powiedziałbym dziennikarzom "zawsze go o to podejrzewałem i chociaż tego nie popieram, to rozumiem".
Ale kwas
gdybym mial byc czarnym charakterem, wybralbym postac zlosliwego aptekarza, ktory sprzedaje klientom rozne rzeczy mowiac, ze to lek na kaszel. zawsze zastanawialo mnie jaki bedzie efekt podania komus viagry zmieszanej ze srodkiem moczopednym. albo leku powodujacego gwaltowne i niekontrolowane przeczyszczenie z czyms pobudzajacym. albo usypiajacym. ogolnie, mysle ze stawialbym glownie na srodki przeczyszczajace. w sraniu jest potencjal.
OdpowiedzUsuń