Ale beka z uboju rytualnego, co?
Kiedy czytam o tym, że ktoś podrzyna gardło świadomej krówce albo śwince , tylko dlatego, że jeżeli jest zabita w inny sposób to jest niesmaczna, przychodzi mi na myśl jedna rzecz - religia. Co innego mogło przekonać ludzi do tego, że żeby zjeść zwierzę trzeba je zabić w tak skomplikowany i absurdalny sposób?